On Thu, 15 Jul 2004 17:56:14 +0200
Rafał Jeżak <kacper@slubice.biz> wrote:

> Grzegorz Szczepanik wrote:
> > Mozna to rozwinac w ten sposob ze kupujemy jakis maly komputer i
> > wsadzamy go moze nie do sejfu tylko do jakiejs skrytki (moze byc
np w> > piwnicy). W ten sposob prawdopodobienstwo jego kradziezy
znaczaco> > spada.
>
> Piwnica akurat nie jest dobrym rozwiązaniem, wilgoć i są przypadki,
ze > złodzieje przychodzą po rower - a tu komputer, jak myślisz, co
zrobią?:)>

Tu chodzi o to zeby jednoczesnie nie stracic 2 komputerow. Rzadko sie
zdarzaja jednoczesne wlamania do piwieszkania czy firmy. W dodatku
pisalem o skrytce, komputer bez monitora moze byc bardzo niewielki,
zwlaszcza taki serwer tylko do backupu. W dodatku niekoniecznie musi
sie w oczy rzucac ze stoi komputer. W zagraconej piwnicy stawiamy pod
sciana drewniania skrzynke i juz mamy zupelnie dobre maskowanie.

P.S A komputery (pracujace) na warunki piwniczne sa bardzo odporne.
Moja byla firma miescila sie w starym, zawilgoconym austriackim
forcie, gdzie zdarzalo sie ze ze stropu kapala skraplajaca sie woda i
awaryjnosc byla bardzo niewielka.

P.S.S. Na potrzeby linuksowego rutera zrobilismy kiedys wlasnej
produkcji obudowe do PC-ta ze spawanej blachy stalowej. Mialo to
wielkosc pudelka do butow i niespecjalnie przypominalo komputer.

Pozdrawiam
Grzegorz Szczepanik
Received on Thu Jul 15 18:16:53 2004