Wiam.

w sieci windows (zmieniam windowsa na linuxa, zamienil stryjek!? No
zobaczymy :>)
wystarczylo dac ping nazwa_hosta, np ping krzysiek i pingowalo moj komputer
(nazwy jak w otoczeniu sieciowym). Z linuxa nie moge tak zrobic :(

dostaje ze nieznany host, po IP dziala dobrze. Rozwiazanie to wpisac do
pliku hosts odpowiednie wpisy ale... kilka fajnych skryptow dzialajacych z
nmapem glupieje bo nmap zwraca nazwe hosta a nie IP.

Wole wiec dowiedziec sie jak zrobic lokalny dns czy cos by dzialalo mi jak w
windowsie:)
Kolega mi powiedzial ze majac taki lokalny dns bedzie ok, niestety nie wiem
jak sie za to zabrac :(

moj named.conf, z oryginalu zostalo zmienione tylko to:

zone "." IN {

 type forward;
 forward only;
 forwarders { 194.204.159.1;193.110.120.5;194.204.152.34; }; // 3 DNS TPSA,
dla iDSL i 2 standardowe.
};

Co wiec zrobic?

Aha, mysql, widze przy reboocie maszyny ze sie odpala (tu mala uwaga,
lamersko to troche zrobili... linux wita i prosi o login: a tu myslq konczy
sie ladowac i wypisuje jakies bzdury jakby do loginu: "login: mysql ok ble
ble")

ale:

root@linux:~/skrypty# mysql
ERROR 2002: Can't connect to local MySQL server through socket
'/var/run/mysql/mysql.sock' (2)

O co chosssi?

dzieki za porady.

Received on Sat Feb 14 21:59:08 2004