Użytkownik Machoni napisał:
>>to znowu ja:) teraz wiem ze to wina biosa =
przynajmniej tak mi sie wydaje:>
>
> ale nie wiem co mam zrobic. bo nie mam zadnego =
mniejszego twardziela a to
> jest stary 486 Compaq wiec raczej pewnie nowego =
biosa nie znajde...
>
>
> No masz kilka mozliwosci:
>
> - ograniczyc ten dysk do wielkosci =
obslugiwanej przez plyte, wiekszosc
> dyskow ma taka mozliwosc, ale to jest =
rozwiazanie, khm....
>
> - poszukac na sieci czegos o podlaczaniu =
"duzych" dyskow pod stare plyty
> (ostatnio to bylo popularne jak wchodzily dyski =
40 GB, wiec cos w miare
> swiezego znajdziesz), ja wiem tylko ze problem =
> ze jest na to lek, sorry ale nigdy tego leku nie =
potrzebowalem wiec i Ci nie
> pomoge.
>
> - wymienic dysk lub lepiej kompa... =
;-)
>
> Pozdroffka
> Machoni.
>
>
> .
>
Na stronie: http://www.linuxf=
an.pl/sprzet/10.2001/374.php3 radzą mniej
więcej tak: podziel dysk na partycje np. =
hda1,hda2,swap,hda4 hda1 taka
jaką widzi twoja płyta i zainstaluj linuxa, w =
biosie ustaw ręcznie
wielkość dysku taką jak wielkość partycji =
hda1 odpal kompa i powinno być
ok. Jak masz oczywiście wpisane do fstab =
pozostałe partycje. Kurde nie
wpadłem na to ale kiedyś tak formatowali dyski =
810M na 540M oczywiście
Windows 3.1 (Z tego co pamiętam dyski 800 były =
widoczne na płytach 486 z
włączoną jakąś opcją. Nie wiem jaką bo =
nigdy nie miałem takiej płyty.)
nie widział pozostałej części dysku.
&nbs=
p;  =
; =
Jacek