Czy ja Cie obrazilem (wskaz mi ten fragment postu)?? A =
moze mi wytlumaczysz
jaki byl sens Twojego postu (ale tak bym "nawet =
ja" zrozumial - a konketnie
chodzi mi o zacytowany przezemnie fragment). Poprostu =
jestes chamem (we
wlasciwym tego slowa znaczeniu) i tyle, skoro na =
normalnie napisany post
(nieobrazliwy) obrazasz innych. Problemy =
mam a owszem, od poczatku mojej
bytnosci tutaj (od stycznia) pomoglem kilku osobom =
(przynajmnej kilka osob
mi dziekowalo) zas sam przedstawilem chyba z 6 moze =
10 swoich problemow z
czego uzyskalem odpowiedz na 1 (2) !!! na =
reszte nikomu sie nie chcialo lub
nie mial wiedzy, no coz.. nie wymagam by mi ktos =
konieczne pomagal.
Acha.. prymitywem (czy tez chamem wlasnie) jest ktos =
kto smieje sie z
bardziej doswiadczonych (np. swoich wykladowcow) =
zwlaszcza jesli Ci mowia w
miare sensowne rzeczy...
Co do routera hmm... moze i sie da takie cos postawic =
(jak mowilem nie
probowalem), ale da sie tez lyzeczka do herbaty =
wykopac studnie... tylko po
co?
Ps. Jak to juz bylo kiedys napisane, jesli nie chcesz =
by Ci odpisywac to sam
nie pisz. Dyskusja polega na tym ze sie wymienia =
poglady (a to jest lista
dyskusyjna), postawa ze: sluchajcie co ja mam do =
powiedzenia a pozniej cisza
i koniec (ja zawsze mam racje) jest na poziomie =