Witam,
Otoz mam kompa, ktory robi jako router (dzieli SDI, = apache, proftp i kilka innych uslug) w sumie nic wielkiego. Na sprzecie = mam zaistalowanego Zipslacka. Z racji tego, ze mieszkam na wsi mam = ;)) i brak UPS'a. Przez dwa lata jakos to chodzilo (moze dlatgo ze na = Fat'cie) jednak teraz chcialbym sie przesiasc na "duzego" = Slackware i zainstalowac go na ext2 lub ext3. Z tego co wyczytalem w = archiwum moge byc klopoty podczas "hard reset" :), a moze nie = ? I teraz tak sobie mysle zeby wykombinowac jakies rowiazanie w stylu: = zanik napiecia, komp dostaje sygnal zeby zrobic "shutdown" = (podczas shoutdown jest przez kilkadziesiat sekund podtrzymywane = napiecie), nastepnie wstaje od nowa kiedy wlacza prad. Nie chcialbym = kupowac zwyklego UPS'a, potrzebuje raczej cos w rodzaju taniego = "mini" UPS'a :)
A moze dalo by sie cos amatorskiego wykombinowac, = najtańszego UPS'a polecacie (coby sie mogl komunikowac z linuxem) =
Z gory dziekuje ze sugestie
Pozdrawiam
Krzysztof
PS. Pobor mocy przez kompa raczej znikomy : Cel 266, = CPU jak i w zasialaczu).