W liście z wto, 29-07-2003, godz. 16:21, LeNiN =
pisze:
> Witam,
>
> Otoz mam kompa, ktory robi jako router (dzieli =
SDI, apache, proftp i kilka innych uslug) w sumie nic wielkiego. Na =
sprzecie mam zaistalowanego Zipslacka. Z racji tego, ze mieszkam na wsi =
mam czeste pady zasilania (linie napowietrzne, burze i kto wie co =
jeszcze ;)) i brak UPS'a. Przez dwa lata jakos to chodzilo (moze dlatgo =
ze na Fat'cie) jednak teraz chcialbym sie przesiasc na =
"duzego" Slackware i zainstalowac go na ext2 lub ext3. Z tego =
:), a moze nie ? I teraz tak sobie mysle zeby wykombinowac jakies =
rowiazanie w stylu: zanik napiecia, komp dostaje sygnal zeby zrobic =
"shutdown" (podczas shoutdown jest przez kilkadziesiat sekund =
podtrzymywane napiecie), nastepnie wstaje od nowa kiedy wlacza prad. Nie =
taniego "mini" UPS'a :)
> A moze dalo by sie cos amatorskiego wykombinowac, = najtańszego UPS'a polecacie (coby sie mogl komunikowac z linuxem) =
>
> Z gory dziekuje ze sugestie
> Pozdrawiam
> Krzysztof
>
> PS. Pobor mocy przez kompa raczej znikomy : Cel =
266, Ram, HD 8GB, karta sieciowa (wszystko chodzi bez wiatraczkow =
zarowno na CPU jak i w zasialaczu).
>
>
>
U mnie slack 8.1 chodzi kuż 8 miesięcy i =
też zdarzało się że mu jeść wyłączali
i nic się nie dzieje, myślę że spokojnie =
możesz instalować, tam co
kkilka uruchomień włącza się program =
nie tak jest. Pozdrawiam i kładź lask....... =
slack sobie poradzi